Kiedy Inwestor otrzymuje z rąk architekta (pełnomocnika) upragnioną decyzję o pozwoleniu na budowę musi przed wbiciem łopaty w ziemię dopełnić jeszcze kilku formalności.
Dziennik budowy
Pierwszą sprawą jest uzyskanie dziennika budowy. Sam dziennik można kupić w branżowej księgarni lub bezpośrednio w urzędzie. W różnych urzędach są pod tym względem różne zwyczaje. Niektóre urzędy akceptują tylko „swój dziennik”. Koszt dokumentu jest niewielki i waha się od kilku do kilkunastu złotych. Dziennik musi zostać opieczętowany w urzędzie. W tym celu trzeba mieć ze sobą oryginał ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budową. Ostateczna decyzja to taka, od której nikt nie wniósł skutecznego odwołania, co zostało potwierdzone odpowiednią pieczęcią. Pieczętowanie dziennika, w zależności od urzędu, może być załatwiane od ręki (np. Kraków) lub trzeba odczekać kilka dni (np. Bielsko-Biała).
Zgłoszenie do nadzoru budowlanego
O faktycznym terminie rozpoczęcia robót trzeba powiadomić nadzór budowlany. Na tym etapie konieczne jest już zatrudnienie kierownika budowy. Do zawiadomienia o przystąpieniu do robót trzeba bowiem dołączyć jego oświadczenie o przyjęciu obowiązku kierowania budową. Po złożeniu możemy zaczynać prace budowlane.
Wytycznie budynku
Pierwszym wpisem w dzienniku budowy jest z reguły wpis geodety potwierdzający wytyczenie budynku w terenie. Jest to ważny moment. Jeśli na tym etapie zdarzy się błąd – na przykład budynek będzie źle zlokalizowany na działce – może to mieć w przyszłości poważne konsekwencje.
Dalsze prace, zależnie od specyfiki obiektu, są dokumentowane wpisami do dziennika przez kierownika budowy. Po zakończeniu inwestycji należy dokonać (w przypadku domu jednorodzinnego) zgłoszenia zakończenia budowy w nadzorze budowlanym.
Autor:
architekt Michał Matejczyk