Coraz częściej budując dom lub kupując mieszkanie, zastanawiamy się nad przyszłymi rachunkami.

Największe koszty ponosimy zawsze na ogrzewanie, dlatego zanim zdecydujemy się na inwestycję, dokładnie zbadajmy, ile będzie nas kosztowało utrzymanie nieruchomości. Zarówno dla budynków wielorodzinnych, jak i domów obowiązują od 1 stycznia 2017 roku bardziej restrykcyjne normy energooszczędności. Określa to roczny próg zużycia energii. Dla domów jednorodzinnych wynosi on teraz 95 kWh/m2, a dla budynków wielorodzinnych zamieszkania zbiorowego – 85 kWh/m2. Od 2021 roku normy będą jeszcze ostrzejsze – dla bloków wyniosą 75 kWh/m2, a dla budynków jednorodzinnych 70 kWh/m2. Dlatego warto przyjrzeć się zarówno zastosowanym materiałom, jak i stolarce okiennej.
Dzisiaj powszechne już są energooszczędne okna trójszybowe, wypełnione zazwyczaj argonem. Sprawdźcie, jakie okna i jakie ocieplenie zostały zastosowane w waszej inwestycji. Zapytajcie wprost, jakie jest roczne zużycie energii. Zainteresujcie się, jakie macie grzejniki, na ile są to nowoczesne systemy i jak się sprawdzają w praktyce.

Najlepsze informacje są dla tych, którzy chcą wyremontować swój dom lub wybudować nowy. Rząd zatwierdził bowiem wieloletni program energooszczędności, który potrwa 10 lat i zostanie na niego przeznaczona kwota 103 mld złotych. Można liczyć na dofinansowanie na poziomie do 53 tys. złotych, a większość środków zostanie przeznaczona na dofinansowanie termomodernizacji. Dotacja obejmie od 30 do 90 proc. kosztów inwestycji.

Na co można otrzymać dotację?

Przede wszystkim na wymianę źródeł ciepła, zastosowanie pieców kondensacyjnych, systemów ogrzewania elektrycznego i pomp ciepła. Pieniądze będzie można dostać także na docieplenie przegród zewnętrznych i wewnętrznych oraz na wymianę stolarki okiennej. Najwięcej będą mogły otrzymać rodziny, w których dochód na osobę jest niższy niż 600 złotych. Tu wysokość dofinansowania wyniesie 90 proc., dodatkowe 10 proc. będzie można otrzymać w formie kredytu. Dla zarabiających na osobę powyżej 1600 złotych kwota dofinansowania wyniesie do 32 proc., na resztę będzie można otrzymać pożyczkę. Wnioski można składać już od tego miesiąca. Wszelkie informacje można uzyskać pod numerem telefonu 225 433 433.

Takie podejście do energooszczędności to nie tylko wymogi Unii Europejskiej, ale także zwykły rozsądek i dbałość o środowisko. Dodatkowo dbałość o własny portfel.

Wyobraźmy sobie inwestora, który posiada 300 tys. złotych i zastanawia się, w jakiej nieruchomości ulokować te oszczędności. Oczywiście decyzja zależy od wielu parametrów, m.in. od lokalizacji. Jednak kiedy myślimy o mieszkaniu jak o inwestycji na wynajem, podstawowe pytanie będzie brzmiało – jaki przychód z czynszu uzyskamy. Tu postawmy się w sytuacji wynajmującego. Dla niego podstawowym parametrem jest całkowita kwota miesięcznych wydatków. Dlatego tak istotne jest, ile miesięcznie kosztuje w danym mieszkaniu ogrzewanie. Z tego punktu widzenia warto zastanowić się, czy lepiej wybrać mieszkanie, w którym koszty ogrzewania są niskie, czy takie, w którym będziemy musieli obniżyć czynsz, bo całkowite koszty są wysokie. Podobnie powinniśmy myśleć o budowie domu. Jeśli teraz będziemy trzymać się norm i zastosujemy minimalne ocieplenie o grubości 15 centymetrów, zrezygnujemy z elementów energooszczędnych typu wentylacja mechaniczna, pompa ciepła, rekuperacja czy instalacje odzyskujące energię ze słońca, w przyszłości będziemy musieli się liczyć z większymi rachunkami.

Nie łudźmy się, energia nie będzie tańsza, a normy będą coraz ostrzejsze. Myślenie inwestycyjne polega właśnie na tym, by w długoterminowym horyzoncie czasowym liczyć zarówno obecne wydatki, jak i przyszłe zyski.