Na 250 milionów dolarów wyceniono luksusową posiadłość w Los Angeles. W pakiecie bez dopłaty dostaniemy helikopter i kilkadziesiąt samochodów.
Kilkupoziomowa rezydencja wybudowana została na wzgórzu i jednym z jej atutów jest bajeczny widok na miasto. Można podziwiać go nie tylko z tarasów, ale także ze sporego zewnętrznego basenu.
Willa ma aż 21 łazienek, 12 sypialni, 5 barów i 3 kuchnie. Trudno się w niej nudzić, bo rozrywkę zapewniają między innymi: sala kinowa, kręgielnia, pokoje z piłkarzykami i bilardem, pokój do masażu, SPA i siłownia.
Bardzo przyjemne mogą być towarzyskie wieczory w jednej z dwóch piwnic z winami. W pakiecie nowy nabywca dostanie nie tylko kolekcję win, ale również znakomitych francuskich szampanów. Inwestor zadbał o komfort przemieszczania się, bo nowi właściciele mają na dachu lądowisko wraz helikopterem i to nie byle jakim, bo modelem Bell 222, takim jaki był w kultowym amerykańskim serialu „Airwolf”. W garażu można wybierać spośród wielu modeli zabytkowych aut. Kolekcja samochodów warta jest 30 milionów dolarów. Willa dla konesera właściwie na każdym kroku pełna jest oryginalnych przedmiotów i dzieł sztuki. Jednym z rarytasów jest sporych rozmiarów rzeźba aparatu Leica, autorstwa chińskiego rzeźbiarza Liao Yibaya wyceniana na około milion dolarów. Nowoczesna kubiczna bryła pełna jest przeszkleń i tarasów. Uwagę zwracają kręcone ażurowe schody w salonie.
Zaskakujący jest system bezpieczeństwa. Oprócz czujników i kamer posiadłość otoczona jest głęboką fosą. Domem opiekuje się siedmioosobowa załoga, w której skład oprócz kucharza i osób sprzątających wchodzi także masażysta. Obsługa jest już opłacona przez sprzedającego na dwa lata. W cenie znajduje się całe wyposażenie wraz z dziełami sztuki, helikopterem i samochodami. Posiadłość wybudowała firma deweloperska BAM Luxury Development zajmująca się luksusowymi nieruchomościami. Rezydencja znajduje się ekskluzywnej dzielnicy Bel Air. Nieruchomości w tej okolicy należą do najdroższych w całych Stanach Zjednoczonych. Zabroniona jest zabudowa wielorodzinna i obowiązuje tam bardzo restrykcyjny plan zagospodarowania. Cechą szczególną Bel Air jest brak chodników co ma zniechęcić intruzów z zewnątrz do spacerów. Wille i rezydencje zazwyczaj schowane są przed oczami ciekawskich za wysokimi płotami i bramami. Cały rejon jest pełny zadbanej zieleni. W centrum dzielnicy znajduje się słynny ekskluzywny klub Bel Air Country Club. Wille należą do aktorów, milionerów i polityków. Jednymi z najbardziej znanych mieszkańców są: Jennifer Ariston i Elon Musk. Mieszkali tu też między innymi Alfred Hitchcock, Ronald Reagan i Gregory Peck.