Ulewy trwają od wielu dni. Boisz się o przyszłość swojego balkonu. Wiemy co zrobić.
Wiesz, że woda może zbierać się pod płytami i szkody mogą być nieodwracalne. Wkoło mokro a w radiu przestrzegają przed burzami i powodzią. Dodatkowo, jakby tego było mało dostajesz SMS – a o treści: „ALERT RCB – Uwaga intensywne opady deszczu i burze…”. W panice biegniesz do schowka i rzucasz na balkon wszystkie posiadane przez Ciebie folie. Przygniatasz je czym popadnie, by wiatr nie zniweczył Twoich starań. Pomoże? Tymczasowo tak, bo woda nie będzie wdzierać się między płytki. Niestety bardzo często zdarza się, że źle położone płytki, brak ochrony hydroizolacyjnej mogą spowodować straty, za które możesz drogo zapłacić. Dlatego warto poznać sposoby na ochronę balkonów i tarasów. Generalnie są dwie. W pierwszym przypadku, kiedy płytki jeszcze są w dobrym stanie może pokusić się o izolację wierzchnią. Wtedy nie trzeba zrywać płytek więc koszty są dużo niższe. Położenie warstwy ochronnej trzeba oczywiście zrobić w przerwie między ulewami. Najprostszą metodą jest nałożenie uszczelniającej masy nałożonej na siatkę. Na rynku istnieją też izolacje przeźroczyste, które pozwalają na zachowanie koloru płytek.
Izolowanie na płytkach można generalnie podzielić na kilka etapów. Zacząć trzeba od dokładnego czyszczenia powierzchni. Wszystko trzeba odtłuścić, najlepiej umyć powierzchnię używając detergentów. Potem detergenty trzeba zmyć i zaczekać aż wszystko wyschnie. Wtedy zabieramy się za rozkładanie włókniny wzmacniającej. Na tak przygotowaną powierzchnię trzeba nałożyć warstwę wodoszczelną. Na końcu nakładamy warstwę nawierzchniową i wykańczamy jedno lub dwuskładnikową farbą. Możemy także zdecydować się na położenie nowych płytek. Wtedy oczywiście musimy zerwać stare i zabezpieczyć powierzchnię. Jeśli podłoże było malowane, starą farbę powinniśmy zetrzeć i dokładnie przygotować powierzchnię. Jeśli dzisiaj, po deszczach widzicie, że coś jest nie w porządku, warto zastanowić się czy nie wziąć urlopu i nie zając się w wakacje naprawą balkonu. Jednego możecie być pewni, od czasu do czasu ulewy będą i w końcu i tak sytuacja zmusi was do napraw.