Rozważając przeprowadzkę do własnego domu można brać pod uwagę zarówno zakup działki i budowę nowego obiektu, jak również kupno i remont starego budynku. Oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy.
Własny dom w mieście daje komfort o jakim marzy wielu ludzi. Właściciel może cieszyć się z ogródka, nie martwi się brakiem miejsc do parkowania ani hałasami sąsiadów, znajdujących się bezpośrednio za ścianą. Popyt przekłada się na stały wzrost cen działek budowlanych, a to z kolei prowadzi do wybierania lokalizacji coraz bardziej oddalonych od centrum i zjawiska tzw. suburbanizacji. Szukając odpowiedniego miejsca dla siebie możemy się spotkać z pustymi nieruchomościami jak i takimi, na których już znajduje się zabudowa.
Czy należy wystrzegać się starych domów do remontu czy wręcz przeciwnie?
Budując od podstaw inwestor ma pełną kontrolę nad całym procesem. Na etapie projektu tworzy się układ funkcjonalny, dokładnie dopasowany do potrzeb użytkowników. Warto wziąć pod uwagę zarówno swoje bieżące jak i przyszłe potrzeby. Projektant dobiera także odpowiednie materiały budowlane oraz instalacje. Dzięki nim budynek będzie trwały i bezawaryjny. Można stworzyć dom energooszczędny, który będzie tani w eksploatacji przez długie lata. Oprócz tego, architekt kształtując bryłę, podziały otworów i dobierając materiały wykończeniowe stworzy budynek nie tylko funkcjonalny, ale również piękny.
Przy każdym przedsięwzięciu istotny jest czas potrzebny na jego realizację. Po zakupie działki opracowanie projektu i uzyskanie pozwolenia na budowę zajmuje przeciętnie ok. 6 miesięcy. Następnie budowa. W zależności od wybranej technologii możemy przyjąć w przybliżeniu 18 miesięcy. Na całość trzeba więc liczyć powyżej 2 lat.
Podczas prowadzenia robót bardzo istotne jest dopilnowanie, by wszystko zostało wykonane zgodnie z projektem i w odpowiedniej jakości. Nadzór nad budową domu można oddać w ręce specjalistów albo zajmować się tym osobiście i budować tzw. „metodą gospodarczą”. Pozwoli to zapewne oszczędzić trochę pieniędzy, ale może skutkować błędami lub opóźnieniami w pracach. Powiedzenie mówiące, że pierwszy dom buduje się dla wroga, a dopiero trzeci dla siebie, nie jest całkiem bezpodstawne.
Może zatem lepiej kupić stary dom, wyremontować go i dostosować do swoich potrzeb?
Odpowiedź brzmi – to zależy. W miastach występują atrakcyjnie położone tereny, zabudowane w sposób mało estetyczny i niespełniający współczesnych standardów techniczno-użytkowych. Można taką nieruchomość nabyć w stosunkowo dobrej cenie. Zostaje jednak kłopot w postaci budynku. Nie mówię o przypadkach, gdzie obiekt jest nowy i można wprowadzić się do niego od razu po zakupie. Chodzi o sytuację, gdzie od razu brany jest pod uwagę późniejszy remont. Przed zakupem warto skorzystać z pomocy i zamówić ocenę stanu technicznego budynku u doświadczonego inspektora nadzoru. Pozwoli to uniknąć późniejszych niespodzianek, a także dodatkowo negocjować cenę nieruchomości, jeśli okaże się, że budynek wymaga bardzo dużych napraw. Mogą się oczywiście zdarzyć sytuacje, w których najlepszym rozwiązaniem będzie wyburzenie starego domu i budowa od początku. Trzeba wtedy sprawdzić w jakim kształcie możliwe będzie odtworzenie obiektu z zachowaniem aktualnych przepisów. Szczególny przypadek to obiekt znajdujący się pod ochroną konserwatora zabytków. Taka sytuacja powoduje z reguły dodatkowe ograniczenia i koszty.
Podczas modernizacji bardzo przydatna będzie pomoc inspektora nadzoru. Często mamy do czynienia z całkowitą wymianą instalacji, wykończeniem wewnętrznych i wykonaniem nowej elewacji. De facto ze starego budynku zostaje tylko „skorupa” w postaci głównych ścian, stropów i dachu. Koszty takich prac są znaczne. Trzeba pamiętać, że przebudowa istniejącego budynku jest z reguły trudniejsza pod względem projektowym i wykonawczym niż budowa od zera. Dodatkowe prace wiążą się z różnego rodzaju robotami rozbiórkowymi.
Istniejące mury mogą być dużym ograniczeniem przy planowaniu rozwiązań funkcjonalnych. Rolą projektanta jest w takim wypadku stworzenie koncepcji, która pozwoli na spełnienie oczekiwań inwestora, biorąc pod uwagę zastaną konstrukcję.
Czas potrzebny na remont istniejącego budynku powinien być znacznie krótszy niż w przypadku budowy nowego domu. Zależy to jednak od szczegółowego zakresu prac m. in. tego, czy konieczne będzie uzyskiwanie pozwolenia na budowę. Przy nadbudowie w górę lub rozbudowie zwiększającej powierzchnię budynku na pewno się bez niego nie obejdziemy. Podobnie, a może nawet bardziej niż w przypadku budowy od podstaw, podczas remontu warto korzystać z usług rzetelnych wykonawców i doświadczonego inspektora nadzoru.
Wybierając miejsce do życia zwracamy w pierwszej kolejności uwagę na lokalizację. Budowa domu od podstaw pozwala nam zrealizować wymarzony budynek bez kompromisów, jeśli idzie o funkcjonalność, technologie i estetykę. Z kolei remont starego domu wiąże się z szeregiem kłopotów i ograniczeń. Jeśli jednak taki dom znajduje się w atrakcyjnym miejscu, może być dobrą inwestycją. Na pytanie zawarte w tytule artykułu nie ma więc prostej odpowiedzi i wszystko zależy od konkretnej sytuacji.
Michał Matejczyk
SUMA Architektów